Pytała dynia dęba, jak też długo wzrastał?
„Sto lat". „Jam w sto dni zeszła taką, jak mnie widzisz"
Rzekła dynia. Dąb na to: „Próżno ze mnie szydzisz;
Pięknaś, prawda, na pozór, na pozór też słyniesz:
Jakeś prędko urosła, tak też prędko zginiesz".
„Dąb i dynia” Ignacy Krasicki
Cieszę się, że wraz z nadejściem jesieni nastał sezon na dynię i mogę najadać się nią i jej przetworami do syta. Owszem, można kupić dynię również poza sezonem, jednak to nie jest już to samo. O tej porze roku jest najsmaczniejsza, mięsista, jędrna, soczysta i przepięknie żółto-pomarańczowa. Dynie doceniam nie tylko po względem kulinarnym. Spełnia ona jeszcze jedną ważną rolę w moim domu, a mianowicie ustawione rzędem na regale stanowią element dekoracyjny i podczas pochmurnych dni swym ciepłym i radosnym kolorem rozweselają i ocieplają salon.
Zarówno dynia, jak i jej nasiona są cennym źródłem witamin i soli mineralnych. Pomarańczowy miąższ jest bogaty w karoten, czyli prowitaminę A, witaminę C, B1, B2 i PP oraz sole mineralne takie jak potas, żelazo, wapń i magnez. To tylko niewielka część z szerokiej gamy właściwości prozdrowotnych dyni.
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami przepisem na smaczne, bezglutenowe placki z surowej, tartej dyni, które możemy serwować na słodko i na ostro z rozmaitymi dodatkami. W mojej wersji placki podałam z chutney z mango, jogurtem sojowym, kawałkami awokado i prażonymi pestkami dyni.
Składniki:
2 szklanki tartej dyni
0,5 szklanki mąki z ciecierzycy
0,5 przegotowanej wody
szczypta kardamonu, cynamonu i pieprzu cayenne
1 łyżka soku z cytryny
1 płaska łyżeczka sody
sól do smaku
olej do smażenia
Sposób przygotowania:
Startą dynię solimy, dodajemy przyprawy i odstawiamy na 10-15 minut. Następnie dodajemy mąkę, sok z cytryny, wodę i dokładnie mieszamy. Jeśli masa będzie zbyt sucha, dodajemy więcej wody. Całość odstawić na kolejne 10 minut. Po tym czasie możemy przystąpić do smażenia placków. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz, łyżką stołową nakładamy niewielkie porcje, smażymy z dwóch stron na złoty kolor. Można również smażyć bez tłuszczu na patelni teflonowej lub maszynce do pieczenia naleśników. Smacznego!
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńSmacznie i kolorowo ;)
UsuńI ja kocham dynie!!!:) ..dlatego zrobiłam sobie jej spoooory, na prawdę spooooooory zapas:) bo mają też taką fajną zaletę, że swobodnie (i w odpowiednich warunkach) są w stanie przetrwać nawet do kilku miesięcy!:) Zatem zima będzie u mnie z zupkami - kremami z dyni :) ..i imbirem;) ..to będzie pierwsza taka moja zima:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kolorowo jesiennie:)
Kamila
Dynie są naprawdę piękne i mają jakąś magię w sobie. Lubie je dotykać i patrzeć na nie, dodają mi pozytywnej energii :) Pomimo tego że mam w zapasie kilka sztuk, to pod wpływem wyjątkowej ich urody nie jestem wstanie oprzeć się pokusie i kupuje następne piękne okazy :) Pozdrawiam serdecznie !
Usuńnic dodać, nic ująć! placuszki z dyni są wyjątkowe :) podobają mi się te smaki!
OdpowiedzUsuńTo prawda dynia jest wyjątkowa ! Smak i zapach pieczonej mmmy.... po prostu marzenie :)
Usuńjadłam kiedyś pyszne placki z dyni, ale do tej pory sama ich nie robiłam, pora to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuń