Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mąka ziemniaczana. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mąka ziemniaczana. Pokaż wszystkie posty

piątek, 19 kwietnia 2019

MAZUREK OREO Z MALINOWĄ FRUŻELINĄ

 

Święta to szczególny okres, kiedy to z wielką dbałością i sercem przygotowuję nasz stół, przy którym zasiadamy całą rodziną.
To wyjątkowy czas rozmów, uścisków i serdeczności, na które za zwyczaj nie mamy czasu.
Choć bardzo lubię ten wyjątkowy domowy nastrój, to w tym roku postanowiliśmy spędzić te święta aktywnie, poza domem.
Nie znaczy to, że obędzie się baz świątecznych rarytasów!
Tym razem proponuję błyskawiczną i oryginalną tartę a la mazurek z ciastek oreo z aksamitną masa z serka tofu i frużeliną malinową.
Choć nie jestem zwolenniczką tego typu przepisów i preferuję tradycyjne mazurki to w tym przypadku daję sobie dyspensę i czuję się usprawiedliwiona.

Życzę Wam kochani cudownych Świąt, pełnych miłości i spokoju.


Składniki na foremkę o śr. 20 cm

200 g ciastek oreo
2 łyżki margaryny roślinnej lub oleju kokosowego

Masa serowa:

100 g aksamitnego serka tofu
1 puszka mleka kokosowego
100 g białej czekolady wegańskiej
ekstrakt waniliowy do smaku

Ponadto:

100 g świeżych malin
4 łyżki cukru
płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej


Przygotowanie:

Maliny przełożyć do małego rondelka zasypać cukrem i pozostawić na małym ogniu mieszając od czasu do czasu aż cukier całkowicie się rozpuści.
W dwóch łyżkach wody rozrobić płaską łyżeczkę mąki ziemniaczanej, wlać do malin, zagotować, odstawić do wystygnięcia.
Ciastka umieścić w blenderze, rozdrobnić, dodać roztopiony tłuszcz i starannie połączyć.
Gotową masą równomiernie wykleić dno i boki foremki.
W kąpieli wodnej lub w mikrofalówce roztopić czekoladę.
Do miski przełożyć mleko kokosowe (tylko tę gęstą część) dodać lekko przestudzoną czekoladę i zmiksować.
Następnie porcjami dodawać serek tofu miksując na wolnych obrotach aż do uzyskania aksamitnej i jednolitej masy.
Masę wylać na spód z ciastek, następnie frużelinę nałożyć na wierzch masy serowej i za pomocą cienkiego patyczka rozprowadzić.
Całość umieścić w lodówce na ok. 4 h.

Smacznego!!!


środa, 12 listopada 2014

FARSZYNKI WARZYWNE




Farszynki to danie pochodzące z regionu Warmii i Mazur. Tradycyjnie są faszerowane mięsem, a ciasto przygotowuje się z dodatkiem jaj, jednak  farszynki mojego przepisu są wegańskie, smaczne i sycące. Można je podawać na ciepło i na zimno, z surówkami lub sosami. Farsz do klusek zrobiłam z soczewicy i czerwonej papryki. Przyprawiłam pastą curry, imbirem i kurkumą. Wyszły całkiem smaczne, a la indyjskie. Do przygotowania ciasta możecie użyć ziemniaków, które zostaną wam z obiadu, nawet takich kilkudniowych z tym, że przechowywanych oczywiście w lodówce. Przygotowanie na początku może być nieco kłopotliwe, jednak z czasem okazuje się to zupełnie proste zadanie. Najsmaczniejsze są jeszcze gorące zaraz po usmażeniu - chrupiące i delikatne. Zapraszam do degustacji!




Składniki na ciasto:

1 kg ugotowanych ziemniaków
150 g mąki ziemniaczanej
100 g mąki kukurydzianej
1/2 łyżeczki soli




Składniki na farsz:

1 papryka czerwona
1 średnia cebula
3/4 szklanki ugotowanej soczewicy
1 łyżeczka pasty curry
1/2 łyżeczki tartego imbiru
szczypta kurkumy
szczypta kuminu
szczypta chili
sól do smaku
2 łyżki oleju




Sposób przygotowania:

Ziemniaki, zmielić w maszynce lub przecisnąć przez praskę. Dodać mąkę ziemniaczaną i kukurydzianą. Wyrobić ciasto (jeśli będzie zbyt suche dodać 4-5 łyżek wody), doprawić solą. Na patelni rozgrzać dwie łyżki oleju, wsypać kumin, lekko podsmażyć, dodać posiekaną cebulę i pokrojoną drobno paprykę. Wymieszać i smażyć na wolnym ogniu 15-20 minut. Następnie dodać soczewicę i wszystkie pozostałe przyprawy, wymieszać, przełożyć do wysokiego naczynia i rozdrobnić blenderem tak, aby pozostawały kawałki papryki i soczewicy. Dłonią nabieramy porcje ciasta, spłaszczamy, a następnie na środek nakładamy farsz i sklejamy, tworząc podłużne krokieciki. Smażyć na rozgrzanym tłuszczu z dwóch stron na złoty kolor.



sobota, 11 października 2014

ORIENTALNY SERNIK Z OWOCOWĄ FRUŻELIINĄ




Do zrobienia tego sernika, zamiast tradycyjnego twarogu lub sera tofu, użyłam indyjskiego sera paneer, który własnoręcznie, w bardzo prosty sposób zrobiłam w domu. Przygotowujemy go ze słodkiego mleka, które podczas gotowania  zakwasza się sokiem z cytryny, tak jak podczas wyrabiania sera tofu. W konsystencji jest dość zwarty, a w smaku delikatny, minimalnie kwaskowy i zupełnie odmienny od naszego tradycyjnego twarogu. Paneer w kuchni indyjskiej ma różnorodne zastosowanie. Przygotowuje się z niego zarówno dania główne jak i rozmaite słodkości (może nie w takiej postaci jak mój dzisiejszy wypiek, ale również bardzo interesujące w smaku i formie). W przyszłości postaram się zaprezentować na blogu kilka ciekawych propozycji z dodatkiem sera paneer, a już dzisiaj zapraszam do degustacji  orientalnej wersji sernika z owocową frużeliną.





Przygotowanie sera:

2 litry świeżego, tłustego mleka
6-7 łyżek soku z cytryny

Sposób przygotowania:

Mleko wlewamy do dużego garnka i gotujemy. Kiedy zacznie się podnosić zdejmujemy z ognia i ciągle mieszając wlewamy sok z cytryn. Po chwili zaczną się tworzyć grudki, czyli nasz ser. Studzimy i przelewamy przez lnianą ściereczkę przeznaczoną do tego celu. Obciążamy i pozostawiamy na kilka godzin.


Składniki na spód:

150 g herbatników (użyłam bezglutenowych)
4 łyżki stołowe klarowanego masła ghee
0,5 łyżeczki cynamonu
szczypta mielonych goździków
szczypta kardamonu

Sposób przygotowania:

Wszystko dokładnie miksujemy, uzyskaną masą wyklejamy natłuszczoną blaszkę.

Owocowa frużelina:

Składniki:

200 g owoców, w moim przypadku leśnych (jagody, borówki, jeżyny)
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
4 łyżki cukru

Sposób przygotowania:

Owoce umieścić w rondelku, zasypać cukrem i podgrzewać na wolnym ogniu aż do rozpuszczenia cukru. Następnie wlać rozrobioną w dwóch łyżeczkach wody mąkę ziemniaczaną wlać do owoców i zagotować. Odstawić do przestudzenia.


Składniki na masę serową (wszystkie powinny być w temperaturze pokojowej):

500 g paneer
300 g ziemniaków gotowanych
2 łyżki masła klarowanego ghee
3 jajka
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
1/2 łyżeczki otartej skórki z cytryny

Sposób przygotowania:

Białka oddzielić od żółtek. Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać zmielony dwukrotnie paneer, ziemniaki, skórkę cytrynową i ghee. Utrzeć na gładką masę.

Białka ubić na sztywno, dodać do masy serowej i delikatnie wymieszać. Całość przelać do tortownicy o średnicy 23 cm  wyklejoną mielonymi herbatnikami . Na wierzch ciasta wylać przestudzoną frużelinę.


Piec w temperaturze 150 stopni przez około 60 minut. Wystudzić w lekko uchylonym piekarniku, następnie chłodzić w lodówce przez około 12 godzin. Smacznego!



wtorek, 2 września 2014

PUDDING Z NASION CHIA I KAROBU




Dzisiaj chcę się z Wami podzielić przepisem na wyśmienity deser z nasion chia połączonych z karobem i smakowitą owocową frużeliną. Deser jest bardzo odżywczy a zarazem niskokaloryczny wiec może sobie na takie szaleństwo pozwolić nawet osoba dbająca o linię. Deser wygląda bardzo apetycznie: nasiona chia zmiksowane z karobem i gorzką czekoladą nabierają pięknego koloru a konsystencja jest gładka i lśniąca. Wierzch puddingu pokrywa owocowa, intensywnie pachnąca frużelina. Deser z powodzeniem można  zaserwować na specjalną okazję, gdyż prezentuje się naprawdę imponująco.





Składniki:

1,5 szklanki mleka roślinnego
6 łyżki nasion chia
30 g gorzkiej czekolady
4 łyżki karobu





Frużelina:

200 g ulubionych owoców ( w tym przypadku mango i brzoskwinia )
sok z jednej cytryny
4 łyżki cukru trzcinowego
0,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej

Przygotowanie deseru:

Nasiona zalewamy mlekiem i odstawiamy (najlepiej na całą noc) do lodówki.
Napęczniałe nasiona przelewamy do blendera, dodajemy karob, rozpuszczoną gorzką czekoladę i wszystko razem miksujemy. Do miseczek lub szklanek przelewamy powstały w ten sposób pudding, na wierzch polewamy odrobiną frużeliny (której sposób przygotowania znajdziecie poniżej) i dekorujemy owocami.





Przygotowanie frużeliny:

Owoce płuczemy, przekładamy do garnka, dodajemy sok z cytryny, cukier i gotujemy mieszając aż cukier się rozpuści(owoce można zmiksować). Mąkę ziemniaczaną rozprowadzamy w trzech łyżkach wody i wlewamy do garnka. Zagotowujemy.



wtorek, 21 stycznia 2014

WEGAŃSKIE JAJKO SADZONE


Wegan można podzielić na dwie grupy. Pierwsza z nich to osoby, które nigdy nie przepadały za mięsem i nabiałem. W takich przypadkach nie ma zazwyczaj problemu z dostosowaniem się do nieco ograniczonej gamy produktów spożywczych na nowej diecie. Druga grupa to weganie, którzy zmienili nawyki żywieniowe z przyczyn etycznych, chociaż w przeszłości chętnie sięgali po produkty odzwierzęce. Proces przechodzenia na dietę wegańską w tym drugim przypadku jest bardzo trudny. Wszystko jest oczywiście kwestią przyzwyczajenia, ale zwłaszcza na początku można dotkliwie odczuwać brak sera, mleka czy jajek. Stąd pomysł na wegańskie jajko, które wygląda i smakuje jak prawdziwe, chociaż z kurą nie ma nic wspólnego.

Do przygotowania jajka wegańskiego potrzebujemy:


Białko:
 ser tofu

Żółtko:
 2 łyżki purée ziemniaczanego (bez dodatku masła i mleka)
 1 łyżeczka płaska maizeny (skrobi kukurydzianej)  lub mąki ziemniaczanej
 1 płaska łyżeczka  drożdży piwnych
 1/4 łyżeczki soli Kala Namak lub zwykłej
 1/4 łyżeczki kurkumy
 1 łyżeczka oliwy lub oleju
 1 łyżeczka margaryny roślinnej
 7-8 łyżek gorącej wody

Ze składników w takich proporcjach można przygotować jedno żółtko.

Z sera  za pomocą foremki wykrawamy bryłę w kształcie walca. Następnie kroimy  ją tak, aby w przekroju otrzymać okrągłe plasterki (ilość plastrów zależy od wysokości sera), które maja mieć grubość nie większą niż 1,5 cm. Następnie jeszcze raz wycinamy mniejsze kółeczka wewnątrz plasterków sera.  W taki sposób powstaje miejsce na żółtko naszego jajka. Żółtko przygotowujemy mieszając najpierw wszystkie składniki suche tj. purée ziemniaczane, maizenę, sól, kurkumę i drożdże. Następnie dodajemy margarynę, olej i na końcu gorącą wodę. Wszystko szybko i dokładnie łączymy. Jeśli nasze żółtko jest za gęste dolewamy jeszcze odrobinę wody. Na średnio rozgrzany tłuszcz kładziemy białko, czyli nasze krążki z tofu i wlewamy do środka część żółtka. Smażymy 3-4 minuty w trakcie których polewamy po wierzchu gorącym olejem a  na koniec wylewamy resztę żółtej masy, aby stworzyć wrażenie nie do końca wysmażonego, lekko płynnego żółtka. Do solenia najlepiej użyć soli Kala Namak, ponieważ w smaku bardzo przypomina żółtko jaja kurzego.  Jeśli nie przepadacie za tym smakiem użyjcie zwykłej soli. Wegańskie jaja sadzone podałam z pieczonymi ziemniakami a la patatas bravas i warzywami z woka. Serdecznie zachęcam do wypróbowania tego przepisu.