Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rozmaryn. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rozmaryn. Pokaż wszystkie posty

sobota, 28 stycznia 2017

MINI TARTY Z KARCZOCHAMI I SOCZEWICĄ



Dzisiaj kolejny przepis z dodatkiem sezonowego warzywa, którym obecnie zajadają się mieszkańcy krajów śródziemnomorskich, czyli karczochy.
Tym razem wystąpią w formie wytrawnych mini tart.
Chrupiący spód wykonałam z mąki gryczanej (ale możecie użyć dowolnej) i oleju koksowego.
Natomiast do wypełnienia użyłam duszonych karczochów z soczewicą i świeżym rozmarynem
Mini tarty są idealną propozycją dla osób będących na diecie wegańskiej i bezglutenowej.


Składniki:

na spód:

200 g maki gryczanej
4 łyżki oleju kokosowego
2 łyżki mąki z ciecierzycy
2 łyżki zimnej wody
sól do smaku

na farsz:

4-5 szt. świeżych karczochów
1 cebula
płaska łyżeczka słodkiej papryki
2 ząbki czosnku
3/4 szklanki konserwowej lub ugotowanej soczewicy
sól i pieprz do smaku
sok z połowy cytryny
świeży rozmaryn


Przygotowanie:

Z mąki z ciecierzycy i gryczanej, oleju kokosowego i wody zagnieść ciasto.
Uformować kulę owinąć w folię i umieścić w lodówce na godzinę.
Cebulę, czosnek oraz karczochy obrać i pokroić.
Na patelni rozgrzać łyżkę oleju dodać pokrojone warzywa i podsmażyć.
Kiedy karczochy będą już miękkie dodać soczewicę konserwową, paprykę, doprawić solą, pieprzem, sokiem z cytryny i rozmarynem.
Ciasto wyjąć z lodówki, podzielić na 5-6 kawałków, wykleić nimi foremki a następnie umieścić je w nagrzanym do 180 C piekarniku i piec 10 minut.
Po tym czasie wyjąć, lekko przestudzić nałożyć wcześniej przygotowany farsz, ponownie umieści w piekarniku i piec w tej samej temperaturze przez 20 minut.

piątek, 18 marca 2016

CHLEB RYŻOWO - JAGLANY



Kilka dni temu na stronie Instytutu Naukowo-Badawczego im. prof. Ryszarda Lorenca znalazłam ciekawy przepis na chleb o tajemniczo brzmiącej nazwie KR-IRL. Chleb ten nie zawiera mąki, przygotowuje się go na bazie ryżu i kaszy jaglanej. Do chleba można dodać otręby i zioła, żadnych słodkich dodatków typu miód, rodzynki. Jak podaje autor, chleb daje trwałe poczucie sytości i niebywały przypływ energii. Zachęca również do regularnego spożywania pieczywa na śniadanie i kolację (80-200g/dziennie) co gwarantuje w ciągu od 3 do 8 miesięcy utratę wagi i powrót do idealnej sylwetki. Poza tym doskonale odżywia komórki nerwowe. Chlebek można piec na patelni, w piekarniku lub na parze. Moją wersję chlebka przygotowałam nieco inaczej niż zaleca autor, do gotowej masy dodałam wodę a całość zmiksowałam tak aby konsystencja mieszaniny była gładka i łatwiejsza do rozprowadzenia, a chlebki po upieczeniu były cieniutkie, wygodne do przełożenia np. hummusem, świeżymi warzywami, a także wygodne do transportu w lunch boxie.


Składniki:

400 g ryżu
400 g kaszy jaglanej
150 g otrębów
sól do smaku dodałam himalajską
świeży tymianek, rozmaryn, kminek opcjonalnie

Na wypróbowanie proponuję przygotowanie chleba z połowy zalecanych powyżej proporcji.

Sposób przygotowania:

Do garnka o pojemności 4 l wlewamy 2,5 l wody, wsypujemy ryż, kaszę i gotujemy 15 minut. Następnie zostawiamy pod przykryciem na 10 minut.
Dodajemy otręby, sól, zioła, kminek i całość mieszamy.
Dla uzyskania luźniejszej konsystencji dodajemy 700 ml wody i blendujemy.
Piekarnik nagrzewamy do 200-250 C, na blaszce rozkładamy papier do pieczenia, nakładamy łyżką niewielkie porcje masy i równomiernie rozprowadzamy na grubość około 3 mm.
Pieczemy z funkcją termoobiegu 30 minut, aż się lekko przyrumienią.
Chleb można przechowywać w chłodnym miejscu około dwóch tygodni, zapakowany próżniowo nawet do roku.



niedziela, 17 stycznia 2016

FOCACCIA Z GRILLOWANYM BAKŁAŻANEM I SYROPEM KLONOWYM



Nietypowa i oryginalna. Delikatne i chrupiące ciasto, a na nim ułożone finezyjne plasterki grillowanego bakłażana, muśnięte syropem klonowym, które po upieczeniu staja się chrupiące i lekko słodkie. Focaccia podana z listkami świeżej rukoli i aromatyczną ziołową oliwą prezentuję się i smakuje wyjątkowo.


Składniki na ciasto:

350 g mąki
2 łyżeczki oliwy z oliwek
7 g drożdży instant
210 ml letniej wody
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki soli

Ponadto:

1 świeży bakłażan
1 czerwona cebula
50 ml syropu klonowego
2 łyżki oliwy z oliwek
rozmaryn
rukola

Sposób przygotowania:
    Do miski przesiać mąkę, dodać drożdże, sól, cukier dokładnie wymieszać.
    Suche składniki połączyć z ciepłą wodą i oliwą, dokładnie wyrobić na elastyczną, gładką masę.
    Miskę przykryć ściereczką i odstawić na godzinę, tak aby ciasto podwoiło swoją objętość.
    Bakłażana umyć i pokroić  na cieniutkie plasterki, ułożyć na papierowym ręczniku, posolić i pozostawić na 20 minut.
    Plastry osuszyć z nadmiaru wody, a następnie obsmażyć z dwóch stron na patelni grillowej i odstawić do wystudzenia.
    Wyrośnięte ciasto jeszcze raz wyrobić, a następnie wyłożyć na natłuszczoną blaszkę i rozciągnąć delikatnie palcami. Ponownie odstawić na 20 minut.
    Wierzch ciasta posmarować oliwą z oliwek, ułożyć plastry grillowanego bakłażana posmarowanego syropem klonowym, posypać pokrojoną w krążki czerwoną cebulą i świeżym rozmarynem.
    Wstawić od nagrzanego do 200 C piekarnika i piec 25 minut.
    Ciepłą focaccię pokroić na kawałki i podawać z oliwą z oliwek z wymieszaną ze świeżymi lub suszonymi ziołami.

poniedziałek, 5 stycznia 2015

FASOLA CANNELLINI Z ZIOŁAMI




Smaczna, pożywna, bogata w witaminy i minerały. Posiada właściwości zasadotwórcze, co przy dzisiejszym trybie życia i diecie bogatej w produkty przetworzone ma bardzo duże znaczenie. Ugotowaną możemy dodawać do zupy, sosów, dusić z warzywami. Przyrządzona w formie pasztetu z wędzonymi śliwkami smakuje wybornie (przepis na pasztet już wkrótce).




Fasola cannellini, którą dzisiaj przygotowałam jest daniem kuchni włoskiej, również bardzo popularnym w Hiszpanii. W taki sposób jak cannellini możecie przygotować także swoje ulubione warzywa strączkowe - będą  smaczne i aromatyczne. Gotowe danie podaje się zazwyczaj z crostini lub bruschettą. Moim zdaniem najsmaczniejsza jest w formie puree z grillowanymi paprykami. Smacznego!




Składniki:

450 g białej fasoli, np. cannellini
500-750 ml bulionu warzywnego
1 łyżka oliwy z oliwek
1 średnia czerwona cebula posiekana
2 posiekane ząbki czosnku
1 liść laurowy
2-3 listki szałwii
1 gałązka rozmarynu
sól, pieprz do smaku

Sposób przygotowania:

Fasolę zalewamy wodą z dodatkiem octu winnego lub jabłkowego (który ma za zadanie zmiękczenie i oczyszczenie jej ze szkodliwych puryn) moczymy najlepiej całą noc.
Następnie odcedzamy, płuczemy dokładnie i zalewamy  bulionem.
Na oliwie należy podsmażyć cebulę z czosnkiem na złoty kolor, dodać do fasoli razem z liściem laurowym, szałwią i rozmarynem. Gotować przez około 2 godziny na małym ogniu.
Przed końcem gotowania doprawić solą i pieprzem. Odstawić pod przykryciem na 30 minut, aż fasola wchłonie cały bulion.
Podawać w całości lub zmiksować na puree.




czwartek, 6 lutego 2014

HISZPAŃSKA PAELLA



Paella to danie, które zostało wymyślone przez hiszpańskich chłopów. Wraz z upływem stuleci udoskonalano jej smak różnymi dodatkami, aby w końcu trafiła na stoły hiszpańskiej arystokracji. Od tamtej pory paella uznawana jest za  jedną z najważniejszych potraw w Hiszpanii. Pochodzi z Walencji a jej bazowymi składnikami jest ryż i szafran. Reszta dodatków  zależy od wyobraźni i smaku kucharza.
Paella idealnie wpasowuje się w konwencję hiszpańskiego społeczeństwa i jego kultury. Hiszpanie są  bardzo  otwarci i towarzyscy lubią biesiady i fiesty - to jest to czym żyją. Gromadne uczty potrafią trwać kilka dni. Podczas takich biesiad wszystko odbywa się społem: gotowanie, jedzenie, zabawa. Paella jest  obowiązkowa  na rodzinnych i towarzyskich spotkaniach. Wymaga jednak sporego poświęcenia, dania nie da się przygotować ot tak, na szybko. Wspólne kucharzenie jest doskonałą okazją od rozmów i dyskusji . Przy odrobinie dobrego wina rozmowy przeciągają się w nieskończoność i może dlatego wieczorne posiłki w Hiszpanii odbywają się w tak późnych godzinach.
Najsmaczniejsza jest paella przygotowywana  na pomarańczowym drewnie, ponieważ dym wydobywający się z paleniska ma piękny zapach i przenika do potrawy, a to zdecydowanie wpływa na jej smak. Ponoć najlepsza  pochodzi z prowincji Walencja, gdzie szczęśliwie zamieszkuję od kilkunastu lat. Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nie byłam wegetarianką, miałam okazję spróbować oryginalnej walencjańskiej paelli z ogromną rozmaitością mięs i owoców morza i byłam oczarowana tymi smakami. Oprócz tradycyjnej paelli walencjańskiej często spotyka się także paellę marinera, z owcami morza, oraz zabarwianą atramentem z kałamarnic a miejscowości, w której mieszkam dodają do niej  jajka.
Przepis, który chciałabym Wam przedstawić jest stuprocentowo wegański (Paella Vege). Jestem przekonana, że moja paella spodoba się Wam i będzie często gościła na Waszych stołach.



Składniki dla 4 osób:

1 1/2 szklanki ryżu Bomba (typowo hiszpański z ekologicznej uprawy, ale to temat na osobny wpis) ewentualnie ryż Arborio
1 czerwona papryka
5 strąków zielonej, dużej, płaskiej fasoli (judia verde plana)
3/4 szklanki białej fasoli (alubia blanca)
3/4 szklanki hiszpańskiej białej, dużej fasoli (alubia garrofon)
4 karczochy
1 duży pomidor bez skórki, pokrojony
4 ząbki czosnku
4-5 szklanek bulionu
1 łyżeczka papryki słodkiej
szczypta szafranu
rozmaryn
liść laurowy
sól
4 łyżki oliwy

Sposób przygotowania:

Do przygotowania potrzebujemy jak największej patelni, ponieważ warstwa ryżu nie może być grubsza niż 4-5 cm. Ja używam specjalnego naczynia do paelli  (paellero) o średnicy 40 cm. Jeśli macie mniejsze naczynia, musicie zredukować proporcjonalnie ilość składników ,np. do patelni o średnicy 20-25 cm użyjemy tylko połowy każdego z wymienionych składników.
Na średnio rozgrzany tłuszcz wrzucamy liść laurowy i rozmaryn. Smażymy aromatyzujac oliwę przez pół minuty, po czym liść wyciągamy i wyrzucamy. Następnie paprykę dzielimy wzdłuż na cztery części i smażymy z obu stron tak aby się lekko przypiekła. Wyciągamy i odkładamy. Następnie wsypujemy paprykę, czosnek (cały w łupinkach!!), pokrojonego pomidora i smażymy minutę, a następnie dodajemy ryż i wszystko razem dokładnie mieszamy tak aby ziarenka ryżu wchłonęły sos. Wlewamy połowę bulionu dodajemy szafran i mieszamy. Czekamy  aż się zagotuje. Następnie dolewamy resztę  bulionu, wrzucamy fasolkę zielona pokrojoną w kawałki o długości 2-3 cm, dwa rodzaje białej fasoli(wcześniej namoczonej i lekko podgotowanej, osobiście używam białej mrożonej) i karczochy. Solimy jeśli jest taka potrzeba, nie mieszamy. Zmniejszamy temperaturę do minimum, na wierzchu paelli układamy kawałki usmażonej wcześniej papryki i tak zostawiamy na 15-20 minut. Jeśli w trakcie gotowania będziecie mieli wrażenie, że cały bulion wchłonął się, a ryż jest jeszcze twardy to możecie dolać jeszcze trochę bulionu. Na koniec zwiększamy temperaturę do maksimum na około 3-5 minut tak. aby ryż przywarł i lekko się przypalił, to nadaje paelli dodatkowego smaku. Wyłączamy ogień i zostawiamy tak aby potrawa odpoczęła 5-10 minut. Paella najlepiej smakuje  przestudzona ale nie zimna. Przed spożyciem kropimy delikatnie sokiem z cytryny i podajemy z sosem allioli. Przepisy na allioli tradycyjne i wegańskie podam w jednym kolejnych postów.