czwartek, 6 lutego 2014
HISZPAŃSKA PAELLA
Paella to danie, które zostało wymyślone przez hiszpańskich chłopów. Wraz z upływem stuleci udoskonalano jej smak różnymi dodatkami, aby w końcu trafiła na stoły hiszpańskiej arystokracji. Od tamtej pory paella uznawana jest za jedną z najważniejszych potraw w Hiszpanii. Pochodzi z Walencji a jej bazowymi składnikami jest ryż i szafran. Reszta dodatków zależy od wyobraźni i smaku kucharza.
Paella idealnie wpasowuje się w konwencję hiszpańskiego społeczeństwa i jego kultury. Hiszpanie są bardzo otwarci i towarzyscy lubią biesiady i fiesty - to jest to czym żyją. Gromadne uczty potrafią trwać kilka dni. Podczas takich biesiad wszystko odbywa się społem: gotowanie, jedzenie, zabawa. Paella jest obowiązkowa na rodzinnych i towarzyskich spotkaniach. Wymaga jednak sporego poświęcenia, dania nie da się przygotować ot tak, na szybko. Wspólne kucharzenie jest doskonałą okazją od rozmów i dyskusji . Przy odrobinie dobrego wina rozmowy przeciągają się w nieskończoność i może dlatego wieczorne posiłki w Hiszpanii odbywają się w tak późnych godzinach.
Najsmaczniejsza jest paella przygotowywana na pomarańczowym drewnie, ponieważ dym wydobywający się z paleniska ma piękny zapach i przenika do potrawy, a to zdecydowanie wpływa na jej smak. Ponoć najlepsza pochodzi z prowincji Walencja, gdzie szczęśliwie zamieszkuję od kilkunastu lat. Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nie byłam wegetarianką, miałam okazję spróbować oryginalnej walencjańskiej paelli z ogromną rozmaitością mięs i owoców morza i byłam oczarowana tymi smakami. Oprócz tradycyjnej paelli walencjańskiej często spotyka się także paellę marinera, z owcami morza, oraz zabarwianą atramentem z kałamarnic a miejscowości, w której mieszkam dodają do niej jajka.
Przepis, który chciałabym Wam przedstawić jest stuprocentowo wegański (Paella Vege). Jestem przekonana, że moja paella spodoba się Wam i będzie często gościła na Waszych stołach.
Składniki dla 4 osób:
1 1/2 szklanki ryżu Bomba (typowo hiszpański z ekologicznej uprawy, ale to temat na osobny wpis) ewentualnie ryż Arborio
1 czerwona papryka
5 strąków zielonej, dużej, płaskiej fasoli (judia verde plana)
3/4 szklanki białej fasoli (alubia blanca)
3/4 szklanki hiszpańskiej białej, dużej fasoli (alubia garrofon)
4 karczochy
1 duży pomidor bez skórki, pokrojony
4 ząbki czosnku
4-5 szklanek bulionu
1 łyżeczka papryki słodkiej
szczypta szafranu
rozmaryn
liść laurowy
sól
4 łyżki oliwy
Sposób przygotowania:
Do przygotowania potrzebujemy jak największej patelni, ponieważ warstwa ryżu nie może być grubsza niż 4-5 cm. Ja używam specjalnego naczynia do paelli (paellero) o średnicy 40 cm. Jeśli macie mniejsze naczynia, musicie zredukować proporcjonalnie ilość składników ,np. do patelni o średnicy 20-25 cm użyjemy tylko połowy każdego z wymienionych składników.
Na średnio rozgrzany tłuszcz wrzucamy liść laurowy i rozmaryn. Smażymy aromatyzujac oliwę przez pół minuty, po czym liść wyciągamy i wyrzucamy. Następnie paprykę dzielimy wzdłuż na cztery części i smażymy z obu stron tak aby się lekko przypiekła. Wyciągamy i odkładamy. Następnie wsypujemy paprykę, czosnek (cały w łupinkach!!), pokrojonego pomidora i smażymy minutę, a następnie dodajemy ryż i wszystko razem dokładnie mieszamy tak aby ziarenka ryżu wchłonęły sos. Wlewamy połowę bulionu dodajemy szafran i mieszamy. Czekamy aż się zagotuje. Następnie dolewamy resztę bulionu, wrzucamy fasolkę zielona pokrojoną w kawałki o długości 2-3 cm, dwa rodzaje białej fasoli(wcześniej namoczonej i lekko podgotowanej, osobiście używam białej mrożonej) i karczochy. Solimy jeśli jest taka potrzeba, nie mieszamy. Zmniejszamy temperaturę do minimum, na wierzchu paelli układamy kawałki usmażonej wcześniej papryki i tak zostawiamy na 15-20 minut. Jeśli w trakcie gotowania będziecie mieli wrażenie, że cały bulion wchłonął się, a ryż jest jeszcze twardy to możecie dolać jeszcze trochę bulionu. Na koniec zwiększamy temperaturę do maksimum na około 3-5 minut tak. aby ryż przywarł i lekko się przypalił, to nadaje paelli dodatkowego smaku. Wyłączamy ogień i zostawiamy tak aby potrawa odpoczęła 5-10 minut. Paella najlepiej smakuje przestudzona ale nie zimna. Przed spożyciem kropimy delikatnie sokiem z cytryny i podajemy z sosem allioli. Przepisy na allioli tradycyjne i wegańskie podam w jednym kolejnych postów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetne danie! :)
OdpowiedzUsuńAle kolorowo :)
OdpowiedzUsuń