Donuts, donas, doughnuts to nic innego jak tradycyjny pączek, tyle że z dziurką po środku i bez nadzienia. Donutsów po raz pierwszy spróbowałam w Hiszpanii, gdzie są równie popularne jak w Ameryce. Bardzo je lubię, ale sięgam po nie raz na jakiś czas ze względu na wysoką kaloryczność. Gdyby nie to, codziennie towarzyszyłyby mojej porannej kawie. Tłusty czwartek jest jedynym dniem w roku, kiedy nie zawracam sobie głowy kaloriami i do oporu objadam się słodkościami. Co do donutsów, najbardziej lubię te lukrowane, chociaż z czekolada też są dobre a te z kolei uwielbia mój mąż. Oto przepis na domowe, pyszne donutsy.
Składniki na 30 sztuk:
500 g mąki
100 g cukru
1 cukier wanilinowy
1 łyżeczka soli
5 g drożdży
230 ml ciepłego mleka (użyłam roślinnego)
1 jajko (opcjonalnie)
40 g masła (użyłam roślinnego)
Lukier:
200 g cukru pudru
40 g masła lub margaryny (roztopiona)
2 łyżki soku z cytryny
Wszystkie składniki łączymy za pomocą blendera ucieramy na gładką konsystencję.
Sposób przygotowania:
Przed rozpoczęciem pracy nad donutsami wszystkie składniki wyciągamy z lodówki i pozostawiamy do momentu osiągnięcia temperatury pokojowej.
Do naczynia wsypujemy produkty suche: mąkę, sól, cukier, cukier waniliowy i mieszamy po czym dodajemy pokruszone drożdże, jajko i mleko. Wszystko razem dokładnie łączymy, a następnie dodajemy masło lub margarynę (wcześniej tłuszcz roztopiłam ) i wyrabiamy 5-7 minut, aż ciasto będzie nam odchodziło od ścianek naczynia, a konsystencja będzie lśniąca i gładka. Zostawiamy do wyrośnięcia na około godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość. Następnie wyrośnięte ciasto wykładamy na stolnicę posypaną mąką i jeszcze raz zagniatamy. Ciasto rozwałkowujemy na grubość około 1,5 cm i szklanką wycinamy krążki, a po środku robimy dziurki (w tym celu użyłam okrągłego nożyka do usuwania gniazd nasiennych z jabłka). Tak przygotowane krążki układamy na papierze do pieczenia i pozostawiamy na 15-20 minut. Następnie nożyczkami odcinamy każdy donut i z papierkiem wrzucamy na rozgrzany tłuszcz - po chwili papier z łatwością się odklei. Smażymy z dwóch stron na zloty kolor. Lekko przestudzone smarujemy lukrem lub czekolada. Smacznego.
¡Qué buena pinta! Yo acabo de comerme unos donuts bomba, pero aún así haría un esfuerzo para probar los tuyos :)
OdpowiedzUsuńComo siempre nos dejas babeando con tus recetas.
Un abrazo guapa!
Gracias Kamy :) una vez preparare especialmente para ti :)
Usuń