Niezmienne od wielu lat pierniki piekę według tego samego przepisu. Nadają się do jedzenia od razu po upieczeniu są smaczne i miękkie. Podczas wyrabiania ciasto nie klei się do stolnicy i jest łatwe do rozwałkowania nawet na cienkie placki, co zazwyczaj stwarza problem w przygotowaniu tego typu słodkości.
Moje pierniczki przełożyłam masą marcepanową i cykatą z marchwi. Można także do tego celu użyć kremu orzechowego a wierzch posmarować miodem i posypać tłuczonymi migdałami. Zapraszam do degustacji.
Składniki na około 40 sztuk:
2 szklanki mąki
4 łyżki słodu z agawy lub syropu klonowego
1/3 szklanki cukru pudru trzcinowego
2 czubate łyżki karobu (może być kakao)
2 łyżki oleju z orzecha włoskiego lub margaryny roślinnej
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
0,5 łyżeczki przyprawy piernikowej
0,5 szklanki mleka roślinnego
szczypta soli
Sposób przygotowania:
W rondelku podgrzać olej, słód i mleko (powinno być ciepłe, ale nie gorące). Do miski przesiać mąkę, dodać karob, cukier, sól, przyprawę piernikową i dobrze wymieszać, a następnie wlać ciepłą mieszankę i wyrobić ciasto, aż będzie gładkie i lśniące. Gotowe włożyć na 10 minut do plastikowego woreczka. Po tym czasie rozwałkować na oprószonej mąką stolnicy na grubość 3-5 mm ,foremką wykroić pierniki ułożyć na blaszce wyłożonej pergaminem.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 10 - 15 minut. Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku do czterech tygodni.
Wyglądają cudownie ;) Nigdy nie robiłam z marcepanem, ale jestem pewna, że muszą być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam marcepan! :)
OdpowiedzUsuń