poniedziałek, 12 maja 2014

INDYJSKIE PIEROŻKI SAMOSA





Przekąska kuchni indyjskiej, której pierwszy raz miałam przyjemność spróbować wiele lat temu. Wówczas przygotował je mój znajomy rodowity Hindus. Małe, misternie wykonane zawiniątka smakowały wybornie. Zauroczona smakiem i zapachem egzotycznej potrawy postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Tak do dnia dzisiejszego uczę się i zgłębiam tajniki  kuchni orientalnej, która wówczas wydawała mi się odległa  i nieznana.  Potrawy kuchni indyjskiej na stałe zagościły w moim menu. Obecnie nie wyobrażam sobie życia bez garam masali, asafetydy, kala namak, tandoori czy vindaloo. Jestem uzależniona od tych aromatycznych przypraw tak samo jak od słońca :) Smaki moich pierożków są rozmaite, w zależności od tego, w co akurat jest wyposażona moja lodówka, ponieważ mam w zwyczaju samodzielnie komponować nadzienia. Najczęściej przygotowuję te o ostrym, intensywnym smaku, ale zdarzyły mi się również  wersje łagodniejsze np. z tofu, na słodko a także z grzybami. Tym razem przygotowałam  samosy  z dodatkiem ciecierzycy, marchwi i cebuli. Takie właśnie najczęściej goszczą na moim stole. Z racji tego, że piję spore ilości soku marchwiowego zawsze mam w nadmiarze resztek po tym warzywie, więc wykorzystuje je do różnych dań i przetworów.




Składniki:

1 szklanka pulpy marchwiowej
1/2 szklanki ciecierzycy ugotowanej
1 średnia cebula
1 łyżeczka pasty vindaloo
1/2 łyżeczki garam masali
1 łyżka posiekanej natki kolendry lub pietruszki
2 łyżki ghee lub oleju (ghee dla wegetarian a olej w wersji wegańskiej)
sól do smaku

Sposób przygotowania:

Na patelni rozgrzewamy tłuszcz, wsypujemy garam masalę, dodajemy pastę vindaloo i lekko podsmażamy. Dodajemy pokrojoną cebulę i marchewkę, mieszamy aby dokładnie połączyły się składniki. Smażymy 2-3 minuty. Dodajemy rozgniecioną widelcem ciecierzycę. Doprawiamy solą, wsypujemy pietruszkę lub kolendrę, mieszamy i odstawiamy do wystygnięcia.




Składniki na ciasto :

2 szklanki mąki
2 łyżki oleju lub ghee
3/4 szklanki letniej wody
szczypta soli

Z powyższych składników zagniatamy ciasto tak aby było gładkie, miękkie i elastyczne. Odstawiamy na 15 minut. Następnie formujemy z ciasta rulon taki jak na kopytka i kroimy na kawałki o długości 2 cm. Wałkujemy na cienki placek o średnicy 10 cm. Przecinamy na pół i z jednej strony smarujemy wodą, po czym sklejamy tak, aby powstała sakiewka na kształt papierowej tytki. Napełniamy ją farszem zaklejamy i smażymy na  złoty kolor. Gotowe odsączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu. Można podać z jogurtem naturalnym, ale bez dodatków też smakują wybornie.



13 komentarzy:

  1. Ależ pyszności prezentujesz:) ..aż dosłownie mam ochotę się do Ciebie wprosić na takie cudności:)) hi hi:)
    Pasta vindaloo - pierwsze słyszę:) ..jeszcze nie miałam okazji smakować.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma problemu :) jeśli kiedyś odwiedzisz Costa Blankę to zapraszam :) Również serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
    2. :) a pewnie że Cię odwiedzę! :)
      Dobrego dnia:)

      Usuń
  2. Zawsze chciałam tych samosów spróbować! Czas zrobić je samemu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalie przygotowujesz takie pyszności ze samosy nie sprawia Ci najmniejszego problemu :) Przekonasz się że warto :)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie smaki, przyprawy, wygląd :) Muszę w najbliższym czasie je w końcu przygotować. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli lubisz indyjskie smaki to jest cos dla Ciebie :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Uwielbiam! Wyglądają pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham kuchnię indyjską! Curry to u mnie dzień jak co dzień (z brokuła, z bakłażana, z dyni..), ale samosów nigdy nie robiłam jeszcze.. Czas to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również od kilku lat jestem miłośniczką smaków indyjskich :) Curry dwa razy w tygodniu obowiązkowo musi być ! :)

      Usuń
  6. Wyglądają pysznie! :) ja akurat mam warzywa z sosem pomidorowym, ale niedługo skuszę się na Twoje pierożki ;) pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Zachęcam są naprawdę smaczne ! Również pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń