sobota, 14 lutego 2015

AKSAMITNY PUDDING JAGLANY




Najsmaczniejszy deser jakim miałam okazję delektować się ostatnio to delikatny, aksamitny pudding z wyczuwalnym finezyjnym posmakiem migdałów i wanilii. Deser składa się z dwóch warstw: jasna to połączenie kaszy jaglanej i mleka migdałowego, a druga to płynna czekolada przygotowana na bazie oleju z orzecha włoskiego, którego smak idealnie komponuje się z całością. Apetycznym wykończeniem deseru są świeże, aromatyczne maliny otulone płatkami migdałowymi. Pudding jaglany jest banalnie prosty w przygotowaniu,  możemy delektować się nim  niezależnie od pór roku - na ciepło w okresie zimowym, a chłodnym w lecie. Zawsze smakuje doskonale.  




Składniki:

2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
1,5 szklanki mleka migdałowego
laska wanilii

Płynna czekolada:

2 łyżki oleju orzechowego
2 łyżki kakao 80%
2 łyżki cukru trzcinowego
2 łyżki wody

Do dekoracji:

płatki migdałowe
świeże maliny

Sposób przygotowania:

Wszystkie produkty do przygotowania płynnej czekolady łączymy w metalowym kubku lub rondelku, gotujemy przez około minutę na małym ogniu do momentu, aż składniki ładnie się połączą i powstanie gładka, płynna czekolada.

Kaszę wsypujemy do kielicha blendera, zalewamy mlekiem (ciepłym lub zimnym w zależności od tego, czy wybieramy wariant zimowy czy letni), dodajemy wanilię i wszystko dokładnie miksujemy na gładko. Gotowy krem jaglany przelewamy do pucharków, na wierzch wlewamy płynna czekoladę i dekorujemy świeżymi malinami i płatkami migdałowymi.



9 komentarzy:

  1. mam wszystkie składniki i tak kusi mnie ten deser by go zrobić! może kiedyś na śniadanie zaserwuję, bo takie słodkie poranki to ja lubię :) z kaszy jaglanej można zrobić fantastyczne dania i słodkości, jak widać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten krem wygląda przecudownie - gładko i aksamitnie :) No i czekolada na wierzchu musiała się z nim komponować idealnie :) Z kaszy jaglanej to chyba powstają najlepsze desery :P

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam jaglane puddingi, a ten prezentuje się wyjątkowo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten pudding wygląda przepięknie i przesmacznie. Zrobię go w najbliższym czasie

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku, ale rozpusta! Nie pogardziłabym takim :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmm, wygląda bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Narobiłaś mi smaka na świeże maliny :)

    OdpowiedzUsuń