sobota, 30 grudnia 2017

WEGAŃSKIE BANOFFEE PIE



Kochani, z okazji Nowego Roku przygotowałam dla Was prawdziwy smakołyk, popularny angielski deser banoffee pie w zdrowej, wegańskiej wersji, z odrobiną świątecznych aromatów takich jak cynamon i kardamon.
Deser jest bardzo prosty w przygotowaniu, a do tego wyjątkowo smaczny.
Połączenie bananów, wegańskiego karmelu, wykonanego z daktyli, masła orzechowego i odrobiny soli jest po prostu obłędny.
Jak by tego było mało całość wykończona jest grubą, puszystą warstwą smakowitej kokosowej bitej śmietany.
Zapraszam do degustacji!

Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm:


Na spód:

200 g ciastek pełnoziarnistych typu degistive
2 łyżki oleju kokosowego
1 łyżeczka przyprawy piernikowej

Ponadto:

3 średniej wielkości dojrzałe banany
sok z połowy limonki
1,5 szklanki daktyli
2 szklanki mleka roślinnego
szczypta soli
1 łyżka masła orzechowego
2 puszki dobrze schłodzonego mleka kokosowego


Przygotowanie:

Daktyle zalać ciepłym mlekiem i odstawić na pół godziny.
Ciastka rozdrobnić, dodać olej kokosowy, przyprawę piernikową i dokładnie połączyć.
 Gotową masę równomiernie rozprowadzić na dnie tortownicy.
Daktyle zblendowąć z mlekiem, odłożyć 1/3 porcji a do pozostałej części dodać sól, masło orzechowe i jeszcze raz zmiksować.
Mleko kokosowe (tylko gęstą część) przełożyć do miski i za pomocą miksera delikatnie ubić na puch stopniowo dodając 1/3 porcji zmiksowanych daktyli.
Banany obrać, pokroić na plasterki następnie ułożyć na zakładkę na wcześniej przygotowanym spodzie i skropić sokiem z limonki.
Na banany wyłożyć masę karmelową, a następnie śmietanę kokosową
Aby deser dobrze się przegryzł najlepiej pozostawić go w lodówce na całą noc.


sobota, 16 grudnia 2017

GRYCZANE ŚWIĄTECZNE CIASTECZKA



Do świąt pozostało już naprawdę niewiele czasu!
Na przygotowanie prawdziwych pierników jest już trochę za późno.
Zawsze jednak jest alternatywa - możemy przygotować smaczne korzenne ciasteczka, które po upieczeniu ozdobione królewskim lukrem pięknie będą się prezentowały na świątecznym stole lub choince.
Ciasteczka wykonałam z mąki gryczanej więc nie zawierają glutenu, natomiast cukier zastąpiłam daktylami. 
Jakby tego było mało są jeszcze wyjątkowo smaczne!
Po upieczeniu przechowywane w szczelnym pojemniku na długo zachowują smak i aromat.


Składniki:

2,5 szklanki mąki gryczanej
3/4 szklanki daktyli
woda lub mleko roślinne do namoczenia daktyli
2 łyżki oleju kokosowego
1 łyżeczka przyprawy piernikowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Szczypta soli


Przygotowanie:

Daktyle zalać ciepłym mlekiem roślinnym lub wodą, tak aby były całkowicie przykryte i odstawić na 15 minut.
Mąkę przesiać do miski, dodać proszek do pieczenia, sól, przyprawę do piernika i dokładnie połączyć.
Namoczone daktyle zblendować, dodać do mąki razem z olejem kokosowym i wyrobić.
Ciasto odstawić na 10 minut.
Następnie na stolnicy rozsypać nieco maki i rozwałkować ciasto na grubość 1 cm.
Foremkami wycinać ciasteczka i układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 25 minut w temperaturze 180 C.

niedziela, 10 grudnia 2017

MUFFINY MANDARYNKOWE Z NADZIENIEM MARCEPANOWYM



Moi drodzy!
Dzisiaj nie będę się za dużo rozpisywać, przepis na wegańskie, bezglutenowe i do tego bardzo, bardzo smaczne mandarynkowe muffiny jest po prostu wyjątkowy.
Żeby się o tym przekonać najlepiej nie traćcie czasu i jak najszybciej zabierzcie się za pieczenie!
Zapraszam!!!


Składniki:

na 12 sztuk

2 szklanki maki gryczanej
1 banan
1 szklanka mleka roślinnego
1/2 szklanki daktyli
sok z 4 mandarynek
2 łyżki oleju kokosowego
szczypta soli
1/2 łyżeczki cynamonu
100 g marcepanu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody

Polewa:

100 g białej czekolady
2 łyżki jogurtu sojowego o naturalnym smaku
Czekoladę roztopić w kuchence mikrofalowej lub kąpieli wodnej, dodać 2 łyżki jogurtu i energicznie połączyć.


Przygotowanie:

Daktyle zalać letnim mlekiem i odstawić
W misce połączyć suche składniki mąkę, proszek, sodę, cynamon, sól
Do kielicha blendera wrzucić pokrojonego banana, dodać namoczone daktyle razem z mlekiem,sok z mandarynek, olej kokosowy, całość dokładnie zblendować.
Następnie dodać suche składniki i jeszcze raz dokładnie połączyć.
Gotowym ciastem napełnić papilotki średniej wielkości do 3/4 wysokości.
Marcepan pokroić i umieścić po jednym kawałku na środku każdej surowej muffiny.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 C i piec 35 minut.
Przestudzone muffiny polać polewą z białej czekolady.


środa, 6 grudnia 2017

MARCEPANOWY TORCIK



Z okazji Mikołajek przygotowałam dla Was smaczny marcepanowy torcik w lustrzanej polewie!
Choć samo przygotowanie deseru nie należy do skomplikowanych, to kwestia dekoracji tego typu polewą  jest zdecydowanie trudniejsza.
W kontakcie z mrożoną masą szybko gęstnieje i zastyga.
Na równych powierzchniach rozprowadza się łatwo, więcej problemu przysparza dekoracja słodkości o nietypowych kształtach.
  Polecam  zdecydowanie do ciast i deserów o prostej formie.
Torcik smakuje wyśmienicie, ma delikatną i aksamitną strukturę, łatwo się kroi.
Możecie go przygotować także w okrągłej tortownicy (co zdecydowanie uatwi zadanie) na kruchym spodzie i wówczas oblać lustrzaną polewą lub po prostu czekoladą.


Składniki:

200 g masy marcepanowej
1,5 szklanki mleka migdałowego
2 łyżeczki agaru
ekstrakt waniliowy

Przygotowanie:

Mleko (1 szklankę) przelać do garnka, dodać pokruszony marcepan i rozpuszczone w pozostałej 1/2 szklanki mleka 2 łyżeczki agaru.
Zmiksować za pomącą blendera a następnie zagotować, na końcu dodać ekstrakt waniliowy.
Lekko przestudzoną masę przelać do foremki (użyłam silikonowej w kształcie choinki o pojemności 700 ml)
Możecie również, tak jak widać na zdjęciu, do środka włożyć kawałek biszkoptu.
Wówczas należy wylać połowę masy, umieścić biszkopt i na wierzch wylać resztę masy.
Foremkę wstawić do zamrażarki do całkowitego stężenia na ok.2,5h.
Po tym czasie wyjąć z foremki, umieścić na kratce i polać równomiernie polewą.


Lustrzana polewa:

50 ml wody
100 g glukozy
100 g cukru
100 g białej czekolady
65 g mleka skondensowanego
5 g agaru
kilka kropel zielonego barwnika

Przygotowanie:

Do rondelka wlać wodę, glukozę, cukier i agar,
 połączyć i zagotować.
Gotować do momentu, aż płyn osiągnie temperaturę dokładnie 103 C.
Następnie dodać mleko skondensowane i białą czekoladę połamaną na kawałki.
Całość dokładnie połączyć.
Na koniec dodać kilka kropel zielonego barwnika i dokładnie połączyć do uzyskania jednolitego koloru.


piątek, 1 grudnia 2017

TOFURNIK PIEGUSEK



Pamiętacie makowe ciasto piegusek, które jakiś czas temu pojawiło się na blogu w wersji bezglutenowej?
Ostatnio wpadłam na pomysł, aby naszego pieguska przygotować w zupełnie innej odsłonie - w postaci wegańskiego sernika.
Mąkę zastąpiłam aksamitnym tofu, natomiast mak - nasionami chia.
Aby ciasto było smaczne i ładnie się prezentowało, masę serową wyłożyłam na spód przygotowany z rozdrobnionych ciasteczek owsianych połączonych z niewielką ilością oleju kokosowego (możecie zamiast ciastek użyć granoli).
Wierzch natomiast pokryłam granche z gorzkiej czekolady i dodatkiem naturalnego jogurtu sojowego.
Tofurnik jest naprawdę smaczny!
Nasiona chia pięknie spajają skadniki, tworząc delikatną, puszystą i lekką konsystencję.
I co najważniejsze ciasto jest naprawdę proste w przygotowaniu!
Zapraszam!


Składniki na tortownicę o średnicy 20 - 22 cm:

400 g miękkiego sera tofu
1/2 szklanki mleka sojowego
10 łyżek nasion chia
1/2 szklanki cukru pudru
2 łyżki oleju kokosowego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 łyżeczka soku z cytryny

Na spód:

150 g ciastek owsianych
2 łyżki oleju kokosowego

Ciastka rozdrobnić, dodać olej kokosowy i dokładnie połączyć.
Gotową masą wyłożyć równomiernie dno tortownicy.

Granche:

100 g gorzkiej czekolady
2 łyżki jogurtu sojowego

Czekoladę połamać na kawałki, przełożyć do miseczki, rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce.
Do rozpuszczonej, lekko przestudzonej czekolady dodać jogurt i całość połączyć.


Przygotowanie:

W misce lub kielichu blendera umieścić rozdrobniony ser tofu, dodać mleko, cukier, olej kokosowy, sok z cytryny, ekstrakt waniliowy i dokładnie zblendować.
Następnie dodać nasiona chia i jeszcze raz całość zmiksować.
Gotową masę wylać na wcześniej przygotowany spód, wyrównać powierzchnię i umieścić w lodówce na ok. 1 h.
Na zastygniętą masę wylać równomiernie czekoladowe granche i ponownie umieścić w lodówce na ok 3 h.


niedziela, 26 listopada 2017

CHLEB ORKISZOWY NA ZAKWASIE



Jesień jak żadna inna pora roku napawa mnie checią do pieczenia. To najlepszy okres aby przetestować ciekawe przepisy zdobyte od znajomych lub wyszperane w sieci.
Najbliższe memu sercu są chleby wypiekane na domowym zakwasie – ciężkie, sycące, o wyjątkowym, charakterystycznym dla tego typu wypieków zapachu.
Pamiętam jaka byłam podekscytowana, kiedy piekłam swój pierwszy chleb. Nie mogłam się doczekać, aby spróbować choć kawałeczek.
Wyszedł, co było do przewidzenia, gliniasty i mało wyrośnięty ponieważ za wszelka cenę chciałam skrócić cykl fermentacji, który wówczas, miałam wrażenie, że trwa w nieskończoność.
Teraz po latach wiem, że pieczenie chleba jest sztuką!
To cały naturalny proces, począwszy od przygotowania zaczynu, po ciasto właściwe, wyrastanie i w końcu pieczenie, którego ot tak nie da się skrócić czy przyspieszyć, wymaga po prostu spokoju i cierpliwości.
Uwielbiam moje chleby i sięgam po nie z wielką przyjemnością, mając świadomość, że są zdrowe, sycące, bez grama konserwantów i polepszaczy.

Składniki na bochenek o wadze 600 g

Zaczyn:

60 g zakwasu
90 g mąki orkiszowej
90 g wody

Ciasto właściwe:

zaczyn według powyższego przepisu
280 g wody
300 g mąki orkiszowej
szczypta soli
łyżeczka melasy
po garści pestek z dyni i siemienia lnianego


Przygotowanie:

Składniki na zaczyn umieszczam w misce i starannie mieszam.
Odstawiam na 8 h.
Do do drugiej miski wsypuję składniki suche: przesianą mąkę, sól, dodaję pestki z dyni i siemię lniane. Całość dokładnie mieszam.
W wodzie rozpuszczam łyżeczkę melasy, następnie dodaję wraz z zaczynem do suchych składników i całość dokładnie mieszam.
Dobrze wyrobione ciasto przekładam do foremki natłuszczonej i obsypanej otrębami, przykrywam ściereczką i odstawiam na kilka godzin (od 2 do 5 h) w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzewam do temperatury 230 C, wstawiam wyrośnięte ciasto i piekę 10 minut.
Następnie zmniejszam temperaturę do 200 C i kontynuuję pieczenie przez kolejne 35 minut.
Upieczony, lekko przestudzony chleb wyciągamy z foremki i umieszczamy na kratce do całkowitego wystygnięcia.

Smacznego!

niedziela, 19 listopada 2017

WEGAŃSKI TORT ORZECHOWO - ARONIOWY



Wszystkie słodkości, które ostatnio zaprezentowałam na blogu są zainspirowane moja własną intuicją, czyli zaspokajaniem chęci na konkretny smak.
Tak też powstał ten orzechowy torcik, subtelny i aksamitny w smaku, przełamany lekką kwaskową nutką suszonych owoców aronii, którą uwielbiam.
Tort jest wykończony smaczą, nie za słodką polewą na bazie daktyli, oleju kokosowego i naturalnego kakao.
Zapraszam!


Składniki na foremkę o średnicy 20 cm:

1 szklanka orzechów włoskich
1 szklanka orzechów laskowych
1,5 szklanki mleka roślinnego
1 szklanka namoczonych daktyli
1/2 szklanki owoców suszonej aronii

Na spód:

1,5 szklanki granoli
4-5 łyżek oleju kokosowego

Granolę mielimy, dodajemy olej kokosowy i starannie łączymy.
Tak przygotowaną masą wyklejamy dno tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.
Spód umieścić w zamrażarce lub lodówce do zastygnięcia.


Polewa:

2 łyżki kakao
3/4 szklanki daktyli
1 szklanka mleka roślinnego
2 łyżki oleju kokosowego
1 łyżka agaru

Daktyle przekładamy do rondelka, zalewamy szklanką mleka, dodajemy kakao, olej kokosowy, agar i całość gotujemy ok. 2 minuty.
Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia, a
następnie blendujemy i przecieramy przez drobne sitko.

Przygotowanie:

Aronię zalać nieco więcej niż połową szklanki ciepłej wody i odstawić na godzinę.
Orzechy mielimy, przesypujemy do miski, dodajemy 1,5 szklanki gorącego mleka, odstawiamy.
Po wystygnięciu masa będzie dość twarda i zwarta.
Do kielicha blendera przelewamy namoczone daktyle razem z wodą, olej kokosowy, a następnie stopniowo dodajemy masę orzechową i miksujemy na gadko.
Dzielimy na dwie części do jednej dodajemy odsączoną aronię i jeszcze raz miksujemy.
Na zastygnięty spód wykładamy masę orzechowo-aroniową, następnie orzechową, wyrównujemy powierzchnię i umieszczamy w zamrażarce na około 1,5 h.
Ściągamy obręcz tortownicy i zamrożone ciasto polewamy polewą czekoladową.
Udekorować według uznania.
Deser przechowywać w lodówce 3-4 dni.

niedziela, 12 listopada 2017

DYNIOWE BUŁECZKI Z POWIDŁAMI ŚLIWKOWYMI



Kochani, to jest mój debiut, ponieważ do tej pory nie piekłam ciasta drożdżowego z dyni. Na blogu znajdziecie wiele ciekawych przepisów z jej dodatkiem, jednak tego rodzaju słodkości jeszcze nie było.
A przecież wegańskie drożdżowe jest naprawdę smaczne i co najważniejsze zawsze się udaje.
Od dzisiaj sukcesywnie zacznę nadrabiać zaległości!
Mam w zanadrzu kilka ciekawych propozycji, które myślę że się Wam spodobają, urozmaicą i rozweselą nie jedno zimowe popołudnie.
Bułeczki mają wiele zalet: łatwo je przygotować, a po upieczeniu są lekkie, ale nie przesuszone za sprawą pieczonej dyni, która nadaje im dodatkowo pięknego słonecznego koloru.
Zapraszam!


Składniki:

2,5 szklanki mąki
3/4 szklanki pieczonej dyni
3/4 szklanki mleka roślinnego
słoik powideł śliwkowych
2 łyżeczki drożdży instant
1 łyżka oleju kokosowego
1 łyżka melasy lub cukru trzcinowego
1/2 łyżeczki otartej skórki cytrynowej
szczypta soli


Na lukier:

1/2 szklanki cukru pudru
1 łyżeczka soku z cytryny

Składniki umieścić w pojemniku i dokładnie utrzeć.


Przygotowanie:

Mąkę przesiać do miski, dodać drożdże i wymieszać.
Następnie dodać pozostałe składniki: mleko, pulpę z pieczonej dyni, cukier lub melasę, olej kokosowy, skórkę cytrynową.
Całość dokładnie połączyć do uzyskania jednolitej błyszczącej konsystencji.
Miskę przykryć ściereczką i odstawić ciasto do wyrośnięcia na godzinę.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na posypaną mąką stolnicę, wierzch posypać mąką i rozwałkować na prostokąt o grubość 1 do 1,5 cm.
Wierzch posmarować powidłami i zwinąć tak jak makowca.
Następnie pokroić na kawałki o grubości 4 cm i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia zachowując po 2 cm odstępu.
Ponownie przykryć ściereczką i pozostawić na 20 minut do wyrośnięcia.
Po tym czasie wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 C i piec 40 minut.
Gotowe przestudzone bułeczki posmarować na wierzchu wcześniej przygotowanym lukrem.
Smacznego!


sobota, 4 listopada 2017

CONGEE Z DZIKIEGO RYŻU i BAKALII



Tym razem dla odmiany zamiast owsianki, na śniadanie proponuję smaczne congee z dzikiego ryżu i bakalii.
Choć dziki ryż nie należy do produktów najtańszych, to jednak warto zaopatrzyć się nawet w niewielką jego ilość, choćby po to aby urozmaicić nasze śniadaniowe menu
i przynajmniej raz w tygodniu przygotowywać sobie smaczną porcję pożywnego ryżu.
Dziki ryż jest zbożem, które zaraz po owsie zawiera najwięcej białka - ponad 14 g w 100 g. Wzmacnia nerki, jest doskonałym źródłem witamin z grupy B, magnezu, fosforu, a także manganu i cynku.
W połączeniu z daktylami, orzechami i sezamem to prawdziwy zastrzyk zdrowia i energii.


Składniki:

100 g dzikiego ryżu
600 ml wody
szczypta soli
2 szklanki mleka roślinnego
3/4 szklanki bakalii
cynamon
2 łyżeczki soku z cytryny


Przygotowanie:

Do garnka sypiemy ryż, solimy, zalewamy wodą i gotujemy do miękkości ok. 40 minut.
Do ugotowanego ryżu wlewamy mleko, dodajemy bakalie, cynamon i jeszcze raz gotujemy całość na wolnym ogniu ok. 15 minut.
Na koniec dodajemy sok z cytryny i mieszamy.
Gotowe congee możemy podać z domowymi konfiturami lub z rozpuszczoną czekoladą.


niedziela, 29 października 2017

SAMOSY Z DYNIOWYM NADZIENIEM



Przedstawiam wam moje najnowsze kulinarne odkrycie, które ostatnio zdeklasowało wszystkie inne przekąski!
Domowe chrupiące samosy z dyniowym spicy-nadzieniem smakują wyśmienicie!
Choć nieco pracochłonne, to warto w przygotowanie włożyć nieco wysiłku, aby później móc się rozkoszować tym wyjątkowym i oryginalnym smakiem.
Głównym składnikiem naszych pierożków jest oczywiście pieczona dynia, której zalet i właściwości nie muszę już chyba wymieniać, bo każdy sympatyk wie z jakim dobrodziejstwem natury ma do czynienia.
Dość słodkawy smak zneutralizowałam dodatkiem sproszkowanego zielonego mango, lecz jeśli nie macie tej przyprawy spokojnie możecie zastąpić ją dodając niewielką ilość soku z cytryny.
Kolejnym składnikiem idealnie pasującym do dyniowego nadzienia jest oczywiście przyprawa garam masala wyrazista i aromatyczna.
Nie mogło zabraknąć także aromatu niepowtarzalnej świeżej kolendry, która jest charakterystycznym dodatkiem niemalże każdej indyjskie potrawy!

Zapraszam na ucztę!



Nadzienie:

1,5 kg dyni
1 łyżeczka przyprawy garam masala
szczypta proszku z zielonego mango lub 1 łyżeczka soku z cytryny
 1/2 łyżeczki kolendry w proszku
garść posiekanej świeżej kolendry
sól do smaku
1 łyżka oleju kokosowego


Przygotowanie

Piekarnik nagrzać do temperatury 180 C, umieścić przekrojoną dynię i piec ok. 1 h aż będzie miękka.
Przestudzić, usunąć skórę i pestki.
Miąższ rozdrobnić widelcem.
Na patelni rozgrzać olej kokosowy, wsypać przyprawy, garam masalę, sproszkowane mango, kolendrę w proszku i delikatnie podsmażyć, aby uwolnić aromat.
Następnie dodać dyniową pulpę, posiekaną kolendrę, posolić i całość dokładnie połączyć.
Z ciasta przygotować sakiewki (sposób wykonania znajdziecie tutaj), napełnić dyniowym farszem i smażyć w głębokim tłuszczu na złoty kolor.

Uwaga! Jeśli zamiast sproszkowanego mango dodajecie do farszu sok z cytryny to wlewamy go dopiero na końcu, do gotowej masy!


wtorek, 24 października 2017

WEGAŃSKIE BOUNTY PIE



Dzisiejsza propozycja to prawdziwa delicja dla miłośników kokosowych smaków, połączonych z naturalną słodyczą sezonowych owoców, granatu i fig.
Spód tarty wykonałam z prażonych płatków żytnich i orkiszowych z dodatkiem niewielkiej ilości sezamu, orzechów, cynamonu i cukru kokosowego, który oprócz subtelnego aromatu nadaje tarcie delikatnej chrupkości.
Wypełnienie naszej tarty powstało z połączenia wiórków kokosowych, oleju, mleka i białej wegańskiej czekolady.
Deser jest bardzo smaczny, bardzo ładnie i apetycznie się prezentuje, a do tego jest prosty w przygotowaniu.
Wszystkich łasuchów zapraszam do degustacji!!!


Składniki na foremkę o śr. 20 cm

1/2 szklanki wiórków kokosowych
3/4 szklanki mleka kokosowego
2 łyżki oleju kokosowego
100 g białej wegańskiej czekolady

na spód

1,5 szklanki płatków (żytnie, orkiszowe)
1 łyżka sezamu
5-6 orzechów włoskich
3 łyżki oleju kokosowego
1/2 szklanki cukru kokosowego
szczypta soli i cynamonu


Przygotowanie

Wiórki zalać mlekiem kokosowym i odstawić na 1 h.
Na suchej patelni uprażyć płatki, sezam, orzechy i cynamon, następnie dodać cukier połączyć i odstawić do wystygnięcia.
Odsypać 1/2 szklanki płatków do dekoracji, resztę zmielić, dodać olej kokosowy, połączyć. Uzyskaną masą wykleić dno i brzegi foremki.
Odstawić do lodówki.
Czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce.
Do kielicha blendera przełożyć namoczone wiórki kokosowe, dodać olej, roztopioną czekoladę i całość dokładnie zblendować.
Gotowa masę wylać na schłodzony spód, wyrównać powierzchnię, brzegi posypać chrupką z prażonych płatków i udekorować świeżymi figami i owocem granatu.


niedziela, 15 października 2017

ROZGRZEWAJĄCY KREM Z JARMUŻU I BROKUŁU



Po tych wszystkich słodkościach jakie ostatnio Wam zaserwowałam proponuję nieco odpoczynku i zapraszam na smaczny zielony krem, który, mam nadzieję, pomimo jesiennej aury wniesie swym smakiem i kolorem nieco optymizmu i radości do dnia codziennego! :)
Krem oprócz jarmużu i brokułu zawiera solidną porcje rozgrzewającego imbiru i gałki muszkatołowej, a całość dla uzyskania lepszego smaku i kolorystyki, zaciągnięta jest mleczkiem kokosowym.
Kochani, zapraszam do degustacji!


Składniki:

1 średni brokuł
4-5 liści jarmużu
1 cebula
1 ząbek czosnku
kawałek świeżego imbiru
solidna szczypta świeżo startej lub mielonej gałki muszkatołowej
1 puszka mleka kokosowego
1/2 łyżeczki kuminu
1/2 łyżeczki soku z cytryny
1 liść laurowy
2 łyżki oliwy

Przygotowanie:

Oczyszczony brokuł podzielić na różyczki. Z liści jarmużu usunąć nerwy i pokroić.
Cebulę i czosnek, obrać i pokroić.
Imbir obrać i zetrzeć na tarce.
W garnku rozgrzać tłuszcz, wsypać kumin, dodać liść laurowy, pokrojoną cebulę, czosnek i imbir. Całość podsmażyć ok. 1 minutę.
Następnie dodać brokuł i jarmuż, połączyć z podsmażoną cebulą i czosnkiem, jeszcze chwilę smażyć, a następnie całość zalać 1/2 l wody i mlekiem kokosowym.
Całość zagotować, a następnie pozostawić na wolnym ogniu i gotować jeszcze pół godziny.
Z ugotowanych warzyw usunąć liść laurowy, a całość dokładnie zblędować do uzyskania jednolitej i aksamitnej konsystencji kremu.
Na sam koniec dodać sok z cytryny i gałkę muszkatołową.


Smacznego!

sobota, 7 października 2017

KAROBOWO - OWSIANE PRALINY BEZ CUKRU



Takie oto słodkie i pożywne praliny powstały z potrzeby wykorzystania resztek po moich kulinarnych eksperymentach.
Z racji tego, że ostatnio wiele się działo w mojej kuchni w temacie orzechów, nasion i wszelkiego typu płatków, siłą rzeczy nagromadziło się co nieco.
Zanim jednak napełnię pojemniki nowymi bakaliami, stare zawsze wykorzystuję co do ostatniego okruszka, nigdy nie mieszam świeżych z resztkami starych.
Możliwości na recykling, czyli na coś z niczego jest wiele i tak naprawdę zależy to od tego, na co w danym momencie mamy chęć.
Mogą to być ciasteczka, energetyczne pełne mocy batony lub praliny w wersji gourmet, które dzisiaj dla Was przygotowałam.
Zapraszam!


Składniki:

1,5 szklanki płatków mix (owsiane, żytnie, quinoa)
1/2 szklanki karobu
3/4 szklanki daktyli bez pestek
1/2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki oleju kokosowego
1/2 szklanki różnych orzechów
1/4 szklanki mleka roślinnego
1 łyżka amaretto
100 g gorzkiej wegańskiej czekolady bez cukru


Przygotowanie:

Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju kokosowego, wsypać płatki, dodać karob, cynamon i prażyć ok. 5 minut.
Daktyle zalać letnią wodą, poczekać aż zmiękną, odlać wodę i zblendować.
Przestudzone płatki połączyć ze zmiksowanymi daktylami.
Z powstałej masy uformować kulki wielkości orzecha włoskiego.
Mleko roślinne zagotować, a następnie zalać nim orzechy, dodać łyżkę amaretto i zblendować.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub mikrofalówce, następnie lekko przestudzoną wysmarować za pomocą silikonowej szpatułki lub pędzelka papierowe papilotki.
Następnie na czekoladowy spód nałożyć niewielką ilość (około 1/2 łyżeczki) masy orzechowej, a na wierzchu umieścić kulkę uformowaną z płatków, karobu i oleju kokosowego.
Gotowe praliny ułożyć w foremce lub na tacce i umieścić w lodówce no ok. 3h.


sobota, 30 września 2017

TORT TIRAMISU



Moi drodzy, dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić przepisem na tradycyjny włoski deser tiramisu w nieco innej odsłonie (co prawda nie jest to wersja wegańska choć i tę mam zamiar niebawem przygotować).
Moje tiramisu będzie podane w formie tortu, który możecie przygotować jako słodki upominek dla kogoś bliskiego lub po prostu sobie zrobić przyjemność! :)
Aby uzyskać zwartą konsystencję i estetyczny wygląd, do masy serowo-śmietanowej dodałam środka żelującego jakim jest agar, który doskonale nadaje się do wszelkiego typu deserów i fantastycznie zastępuje tradycyjną żelatynę.
Być może znajdą się sceptycy, których nie przekona dodatek żelujących alg ze względu
na ich specyficzny aromat, ale zapewniam, że deser w smaku nie różni zupełnie się od tradycyjnej wersji tiramisu.
Zapraszam!


Składniki:

250 g serka mascarpone
200 ml śmietany 35%
3 żółtka
40 g cukru
1 czubata łyżeczka agaru


Ponadto:

1 krążek biszkoptu kakaowego o średnicy 22 cm

Poncz:

50 ml kawy espresso
1 łyżka likieru amaretto

Składniki połączyć.


Przygotowanie:

W biszkoptowym krążku wyciąć, krążek o średnicy 20 cm cm, tak aby powstał rant o szerokości 2 cm, który ułożymy na dnie tortownicy.
W misce żółtka ubić na parze z cukrem
50 ml śmietany zagotować razem z agarem i odstawić do wystygnięcia.
Pozostałe 150 ml śmietany przelać do miski, dodać cukier i delikatnie ubijając powoli dodawać rozpuszczony w śmietanie agar (nie ubijać śmietany na sztywno).
Do przestudzonej masy jajecznej dodawać porcjami  serek mascarpone na przemian ze śmietaną i delikatnie połączyć.
Na dnie tortownicy położyć biszkoptowy rant, nasączyć ponczem i zalać 1/2 masy serowo -śmietanowej.
Następnie na wierzch położyć kolejny nasączony ponczem biszkoptowy krążek o średnicy 20 cm. Namoczyć ponczem i wyłożyć pozostałą cześć masy, równomiernie rozprowadzając.
Foremkę umieścić w lodówce najlepiej na całą noc.

Dowolnie udekorować.

poniedziałek, 25 września 2017

COCA VALENCIANA



Najprostsza przekąska jaka można sobie wyobrazić, do przygotowania dosłownie w kilka minut.
Typowa w prowincji Walencja.
Coca to coś po między pizza a soccą, z tą różnicą, że do ciasta zamiast świeżych drożdży dodajemy piwo.
Ciasto wyrabiamy energicznie i krótko, wałkujemy na grubość ok. 4 mm, a następnie zgodnie z autentycznym przepisem rozprowadzamy sofrito, czyli kawałki smażonej papryki, pomidorów, cebuli, a na wierzchu układamy fileciki z anchoa, które w naszej roślinnej wersji zastąpiłam algami.
Cocę możecie przygotować na wiele sposobów i komponować z orientalnymi przyprawami.
                        Łasuchom proponuję cocę w wersji dulce, czyli na słodko z jabłkami i cynamonem.


Składniki:

500 g mąki 
150 ml piwa
200 ml oliwy
szczypta soli

Sofrito:

350 g papryki
350 g cebuli
3/4 szklanki pomidorów konserwowych
1 arkusz alg nori
1 łyżka oliwy
sól i pieprz do smaku


Przygotowanie:

Paprykę umyć, usunąć gniazda nasienne, pokroić na kawałki.
Cebulę obrać i posiekać.
Algi pociąć lub porwać na kawałki.
Na patelni rozgrzać oliwę, dodać cebulę i paprykę, posolić i smażyć przez 2-3 minuty, mieszając od czasu do czasu.
Następnie dodać pomidory, starannie połączyć i smażyć jeszcze 5 minut.
Do miski przesypać mąkę, dodać piwo, olej, sól i całość energicznie wyrobić
(wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej).
Ciasto podzielić na kawałki, rozwałkować na grubość 4 mm, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzchu równomiernie rozprowadzić sofrito i algi.
Blaszkę umieścić w piekarniku i piec 10-15 minut w temperaturze 250 C.

niedziela, 17 września 2017

WEGAŃSKA TARTA Z MANGO



Co prawda o tej porze roku większość z nas preferuje słodkości prosto z piekarnika, pachnące jabłkami i cynamonem. 
Ja jednak dla przypomnienia letnich  smaków chciałabym namówić Was do wypróbowania tego wyjątkowego a zarazem prostego w przygotowani deseru, który swym smakiem przypomina  tradycyjne indyjskie lassi.
Nieco urozmaicone bo z dodatkiem białej czekolady, mleka kokosowego i kakaowego grenache.
Zapraszam!


Składniki:

2 szt. dojrzałego mango
1 puszka mleka kokosowego
 200 g białej czekolady
1 łyżeczka soku z cytryny
150 g pełnoziarnistych ciastek
2 łyżki oleju kokosowego
2,5  łyżeczki agar agar

Kakaowe grenache:

1 łyżka oleju kokosowego
1 łyżka wody
2 łyżki kakao
2 łyżki cukru

Wszystkie składniki umieścić w małym rondelku, połączyć, a następnie podgrzewać na wolnym ogniu mieszając od czasu do czasu do uzyskania jednolitej i lśniącej polewy.


Przygotowanie:

Ciastka zmielić w blenderze, dodać olej kokosowy, starannie połączyć. 
Następnie wyłożyć nimi  równomiernie dno tortownicy o średnicy 22 cm.
Tak przygotowany spód umieścić w lodówce.
Mango obrać, pokroić na kawałki, przełożyć do blendera dokładnie zmiksować następnie odlać 1/2 szklanki. 
Do pozostałej pulpy dodać mleko kokosowe, sok z cytryny i ponownie zmiksować.
Całość przelać do garnka, dodać rozpuszczone w 1/4 szklanki wody 2 łyżeczki agaru i zagotować.
W kąpieli wodnej lub w mikrofalówce roztopić czekoladę.
 Porcjami ciągle mieszając dodawać do zmiksowanej i przestudzonej masy z mango.
Na wcześniej przygotowany spód wylać lekko przestudzone czekoladowe granche, odstawić do schłodzenia.
 Następnie wylać masę z mango i ponownie umieścić w lodówce do całkowitego stężenia.
Pozostałą 1/2 szklanki pulpy  przelać do małego rondelka, dodać rozpuszczony w dwóch łyżeczkach wody agar (1/2 łyżeczki), zagotować, przestudzić, a następnie wylać jako ostatnią dekoracyjną  warstwę na wierzch zastygniętej  tarty.
Foremkę ponownie umieścić w lodówce.
Gotowy deser dowolnie udekorować.